czwartek, 24 stycznia 2019

Doceń piękno, czyli świat oczami fotografa


Jedną z moich pasji jest fotografia. Nie jestem profesjonalistką, ale sprawia mi to dużą radość. Wszystko zaczęło się, gdy w pierwszej klasie gimnazjum zapisałam się na szkolne koło fotograficzne. Przez trzy lata zdobyłam tam wiedzę zarówno teoretyczną jak i praktyczną, mogłam też wypożyczać do domu szkolny aparat. Teraz niestety pozostał mi tylko telefon i zdjęcia robię zdecydowanie rzadziej. Mimo to mój laptop i tak pęka w szwach od tych wszystkich zdjęć. Poniżej mam dla Was kilka zimowych zdjęć, które zrobiłam jeszcze w gimnazjum. (Teraz jestem w pierwszej klasie liceum.) Tej zimy nie zrobiłam zbyt wiele zdjęć, bo miałam zepsuty telefon i po prostu nie było jak. 




Kiedy ktoś zapytałby mnie, czy fotografia zmieniła moje życie, odpowiedziałabym, że w stu procentach tak. 

Na co dzień jesteśmy zbyt zabiegani i nie zwracamy uwagi na piękno otaczającego nas świata. Ale kiedy mamy w ręku aparat, poszerzamy perspektywę, dostrzegamy detale. A potem, kiedy już uda nam się zrobić idealne zdjęcie, podziwiamy. Otwierają nam się oczy, na to, czego wcześniej nie dostrzegaliśmy. Widzimy te wszystkie barwy, obserwujemy zmiany, stajemy się na to wszystko bardziej wrażliwi.


To drzewo przypomina mi wilka... albo wilkołaka ;)


Elliott Erwitt powiedział kiedyś:

„Fotografia jest dla mnie sztuką obserwacji. To umiejętność znalezienia czegoś interesującego w zwykłym miejscu. Odkryłem, że nie jest zbyt istotne co widać – istotne jest to, co potrafisz z tym zrobić”

Dzięki niej optymistyczniej patrzymy na świat, dostrzegamy niewidzialne. Dlatego fotografia zawsze będzie w moim życiu. Może nie na pierwszym planie, może nie na drugim, ale na pewno gdzieś w tle.



1 komentarz:

  1. Jak wiele można wyczytać ze zdjęć, dla mnie to jedna z ciekawych form artystycznych. :)

    OdpowiedzUsuń